W dniu wczorajszym w sali Urzędu Miasta i Gminy Lwówek Śląski odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Miasta mające na celu omówienie kwestii nie tylko wybudowania nowego basenu na terenie miasta, ale i zaciągnięcia na ten cel kredytu, którego koszty zdaniem niektórych radnych są nie do przyjęcia w obecnej sytuacji przedwyborczej. Co ciekawe ci sami Radni, zatwierdzili budżet, którym to ujęto inwestycję, jaką miałaby być budowa basenu. Do przetargu przystąpiła jednak tylko jedna firma, która to wyceniła prace związane z wybudowaniem basenu na kwotę 7.282.014,50. Zdaniem niektórych radnych jest to jednak kwota odbiegająca od przeznaczonych na ten cel środków( 5,5 miliona). Co zatem proponują?.Otóż Pani przewodnicząca Rady sugeruje, aby tymczasowo wstrzymać się z działaniami dotyczącymi wybudowania basenu, tymczasem koszt już podjętych działań przekroczył podobno kwotę 120, 000 zł. Były to ekspertyzy specjalistyczne, pozwolenia, koszty niezbędnej i wymaganej prawnie dokumentacji i pozwoleń. Zebrani mieszkańcy przysłuchując się owemu posiedzeniu gotowi byliby pomyśleć, że cofnęli się niejako w czasie do dawnych Sejmików Szlacheckich, kiedy to szlachta ,,tak sprawnie uradzała, że Polskę przehulała ” Było kilku wypowiadających się i różnorodne argumentacje sięgające nawet kwestii spornej danego basenu Delfinek, który to miał powstać na terenie obecnego ZPEW w Lwówku Śląskim. Z jednej strony byłby to rewelacyjny pomysł dla dzieciaków z okolicy, głównie wychowanków placówki. Jednakże inne wyliczenia dotyczące ewentualnych dojazdów dzieci z Lwówka na basen Płakowicki już generowałyby inne dodatkowe koszty, których to żadna z ówczesnych stron nie chciała wziąć na swoje barki. Tak oto pomysł budowy basenu na terenie ZPEW w Lwówku śląskim – upadł, a zdaniem niektórych radnych były olbrzymie szanse, że projekt ten zostanie zrealizowany i to przy dofinansowaniu z Pefronu. Komuś jednak bardzo zależało, aby basen powstał bardziej w centrum miasta, na co naciskali dyrektorzy poszczególnych szkół. Widocznie lokalizacja w Płakowicach, które przyłączono do Lwówka była ,,komuś nie po nosie”. Korzystnym było przyłączać wieś Płakowice do miasta, przez co realnie ujmując najwięcej straciło ZPEW. Pomijając kwestie placówki budowa basenu mimo wielu innych jakże istotnych inwestycji poprawiających bezpieczeństwo społeczne stanowi obecnie jedną kluczowych kwestii, o jakie postulują mieszkańcy. Mowa tu oczywiście o przewijanym prze lata temacie miejskiego kąpieliska, którego przecież nie ma. Gdzie rodziny mają w okresie wakacyjnym spędzać czas? Nad którym teraz zbiornikiem? Rzeka Bóbr, Żwirownia Rakowice będącą obecnie nielegalnym kąpieliskiem bez ratownika i pozwoleń sanitarnych? Zdaniem niektórych radnych lepiej poczekać jeszcze rok- dwa może, na rynku wyłoni się inny wykonawca, który podejmie się budowy lwóweckiego basenu, rzekomo za o wiele niższą cenę. Bardzo słuszną uwagę przytoczył jeden z obecnych na posiedzeniu mieszkańców, sołtys wsi Mojesz p. Grzegorz Ślusarczyk, który to wyraźnie sprecyzował: ,, że jeśli obecni radni uważają, że biorąc pod uwagę obecne ceny usług budowlanych na rynku pracy, ceny to ulegną przyszłym roku znacznemu obniżeniu i korzystniejszej dla Gminy zmianie to są zapewne w błędzie, albo nie orientują się w realiach cenowo zarobkowych branży budowlanej. Ceny te na pewno nie ulegną obniżeniu, ponieważ na rynku tym zauważamy od kilku lat wyraźną tendencję zwyżkową”. Logika sama nasuwa odpowiedź, że przekładanie decyzji o budowie basenu będzie generowało kolejne oczywiste koszty, natomiast pomysł, że znajdzie się ktoś, kto zrobi to taniej i lepiej w obecnej krajowej rzeczywistości na rynku budowlanym wydaję się mało prawdopodobny, a dla ekonomistów, co najmniej zabawny.
Teraz jednak powinniśmy odpowiedzieć sobie na dość istotne pytania:, kiedy zatem powstanie planowany basen? Czy naprawdę musi wydarzyć się jakaś tragedia w okresie letnim, aby ktoś podjął się budowy legalnego kąpieliska dla dzieci i młodzieży? Kto poniesie odpowiedzialność w przypadku jak za rok lub dwa owe koszty okażą się jeszcze większe, biorąc pod uwagę, że na dotychczasowe przygotowania wydano już bagatela ok.120,000 tyś złotych z naszych kieszeni- kieszeni podatników?. Skoro ktoś nie widzi sensu budowy basenu w obecnym czasie to, jaką widzi alternatywę dla mieszkańców Lwiego grodu na czas letniego wypoczynku? Zdaniem jednego z radnych odpowiedź jest wręcz prozaiczna: ,, ludzie i tak będą chodzić na tamę nad Bobrem czy Żwirownie, bez względu na to czy będzie basen czy też nie” . Przysłuchując się wczorajszym obradom odniosłem osobiste wrażenie, że chyba popełniłem błąd darząc zaufaniem, co niektórych radnych i podpisując ich listy poparcia w okresie, gdy się starali o uzyskanie stanowiska. Mniemam, iż najprawdopodobniej mogą to być (zaznaczam nie są) osoby, które pełniąc swoje funkcje nie kierują się ogólnym dobrem społecznym i nie słuchają głosu ludu, ludu, który przecież dał im kredyt zaufania wybierając ich.
Wybierając spośród nas mieszkańców. Szanowni Radni postuluje, zanim przystąpicie do głosowania bardzo proszę o poważne zastanowienie się nad tym, kto i po co was wybrał a ponadto czyje interesy reprezentujecie podejmując jakże ważne dla nas wszystkich decyzje? Jestem nieodzownym zwolennikiem demokracji, a w niej głos ma lud, dlatego proszę o zdrowy rozsądek i trzeźwe podejście do powierzonych wam zadań. Szanowni mieszkańcy obudźmy się z zimowego snu, kiedy ma być lepiej jak nie teraz? Nie mamy już kina w mieście, nie ma żadnej strefy ekonomicznej, żadnego większego zakładu na terenie Gminy oprócz ZPEW, ART, COMFORT. Młodzież nie ma perspektyw na rozwój i realizację czasu wolnego. Rodziny się rozpadają, bo jedno z małżonków musi zarabiać np. w Niemczech. Zabierzcie nam jeszcze perspektywę basenu, żłobka, placu zabaw, a potem szukajcie pieniędzy na tworzenie programów naprawczych, bo młodzież ćpa, pije, nie potrafi pro zdrowotnie spędzać czas. Basen mógłby służyć wszystkim, dzieciom, uczniom, matkom, młodzieży, rodzinom oraz seniorom. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości niechaj przypomni sobie fragmenty swojej młodości na lwóweckim basenie. Nie odbierajmy tego przyszłym pokoleniom. Nie mamy prawa!!! To na nas spoczywa moralny i społeczny obowiązek budowania właściwej lwóweckiej przyjaznej rzeczywistości. To my budujemy wspomnienia naszych dzieci, czy też mają wspominać Bolesławiec, Jelenią Górę, Karpacz..? Takim rozumowaniem to miasto nigdy nie będzie miejscem gdzie będą chcieli przyjeżdżać i pozostać inni.
Chcecie otrzymywać nasze podatki zaoferujcie coś, co pozwoli nam tu godnie i w zakresie minimalizmu komfortowo żyć. Nie chce pływać, grać czy spacerować w innym mieście, kocham moje miasto- mój Lwówek. To wszystko chcę robić tu, w moim mieście. Jak tak dalej pójdzie to Lwóweckie Lato Agatowe oddamy, bo……się nie opłaca w tym roku?
Mimo że po publikacji tego artykułu znajdą się tacy, którzy będą mnie wytykali na ulicy palcami, że jestem stronniczy czy pseudo polityczny, oświadczam, że w moich wypowiedziach kieruję się jedynie dobrem społecznym.
Przemysław Popławski -infolwowek24
Relacja z posiedzenia
Źle myślisz,, firmy budują a nie myślą kiedy są wybory oni nie startują tylko chcą mieć pracę i dać ludziom zarobić
Czy nikt nie może zrozumieć że firmy renomowane w budowie basenów wykorzystają rok wyborczy i podpiszą umowy z klientami, którzy będą chcieli wydać takie pieniądze. Czyli przez najbliższe dwa lata (budowa basenów) nie staną do żadnego przetargu. Pozostaną firmy które z jakiś powodów nie spełniały wymogów. Więc dwa lata czekania plus dwa lata obudowy i za4lata mamy we Lwówku bsen !!!@